Co należy wziąć pod uwagę?
Istnieje wiele rodzajów mrówek, których laik ledwo może odróżnić. Bez względu na to, jak mrówki wyglądają, jeśli rozproszyły się w belce dachowej, największe zagrożenie jest nieuchronne. W przeciwieństwie do nieszkodliwych mrówek ogrodowych w ogrodzie mrówki niszczące drewno osiedlają się bezpośrednio w domu.
Wydrążając drewniane elementy lub rozdrabniając materiały izolacyjne, możesz czasami spowodować duże szkody. Kiedy już zadomowili się w domu, walka z nimi nie jest łatwa. Aby kolonia mrówek wymarła, królowa musi zostać zniszczona. Niestety jest to najlepiej chroniony rejon budynku.
Jakie mrówki gniazdują gdzie?
| Gatunki mrówek niszczących drewno | opis | Obrazy uszkodzeń |
|---|---|---|
| Mrówki Rossa | największe rodzime gatunki mrówek, głowa i odwłok czarne w środku w kolorze czerwonawym, pszczoły robotnice osiągają ponad centymetr wysokości | Wydrążanie martwego i zgniłego drewna, odgryzanie nienaruszonych belek |
| Brązowa mrówka ogrodowa | Poważny szkodnik materialny, głowa i bochenek przedni w kolorze brązu, tylny bochenek ciemnobrązowy, rozmiar 3 do 4 mm | preferuje drewno liściaste, osiada w zgniłym drewnie drzew, również w drewnie wilgotnym, zarażonym grzybami i wbudowanym w budynki |
| Błyszcząca czarna mrówka z drewna | Rozpowszechniony w całych Niemczech, lśniąco czarny, wielkości ok. 5 mm, tworzy bardzo duże kolonie z kilkoma gniazdami | We wnękach murowanych, między belkami, pilna potrzeba działania |
Jak wydostać mrówki z belek dachowych?
Jeśli mrówki osiedliły się w starych, zgniłych, zaatakowanych przez grzyby belkach dachowych, są tylko dwie możliwości:
- wymienić uszkodzone belki dachowe
- Zdobądź kontrolerów szkodników
Aby zidentyfikować infestację, należy podjąć następujące kroki:
1. Ustawić lepkie pułapki, aby ocenić stopień zarażenia.
2. Spróbuj zlokalizować gniazdo.
3. Rozłóż ciała faliste wzdłuż szlaków mrówek.
4. Chroń przechowywaną żywność przed dostępem.
5. Skuteczna kontrola jest możliwa tylko za pomocą insektycydów kontaktowych (należy do specjalisty).
