Próg drzwi w przypadku problemu
W różnych pomieszczeniach domu prawie zawsze występują różne temperatury i różne poziomy wilgotności. Dlatego drewno parkietu sprawdza się w różnych pomieszczeniach o zmiennej charakterystyce. Różnie się rozszerza i kurczy. Dlatego musisz zapewnić odpowiednie przejście na progu drzwi. Zawsze pracuj ze szczeliną dylatacyjną, która umożliwia różne zachowania skurczowe w pomieszczeniach, bez nadmiernego naprężenia parkietu i jego długotrwałego uszkodzenia.
Stare progi drzwi są często lekko podniesione. Tworzą mały akapit. Prowadzi to również do różnych wyzwań podczas układania parkietu. Masz trzy opcje rozsądnego montażu parkietu na progu:
- Z dylatacją w kierunku progu drzwi do podwyższonych progów drzwiowych
- Wykładziny podłogowe o tej samej wysokości
- Wykładziny podłogowe o różnych wysokościach
Dylatacje do progu drzwi
W tym wariancie zamykasz wykładzinę pomieszczenia progiem drzwiowym.
- Ułożyć parkiet od tylnego rogu pomieszczenia w kierunku progu drzwi.
- Zamontuj profil wykończeniowy na progu drzwi.
- Ułóż starannie parkiet w profilu wykończeniowym.
- Profil zakrywa szczelinę dylatacyjną, zapewniając w ten sposób zamknięty, zlicowany schemat montażu, a jednocześnie umożliwia pozostawienie otwartej wystarczająco dużej szczeliny.
Ta sama wysokość konstrukcji podłogi
Przy tej samej wysokości konstrukcji stropu można dowolnie określić położenie dylatacji. To, czy chcesz zamknąć na środku progu drzwi, czy zlicować z drzwiami, zależy od Ciebie.
Podczas układania parkietu pozostawić szczelinę dylatacyjną otwartą w wybranym miejscu. Wystarczy przykryć dylatację wybranym profilem przejściowym.
Różne wysokości konstrukcji podłogi
Istnieją specjalne profile regulacyjne do kompensacji różnych wysokości podłogi w dwóch pokojach. W przeciwieństwie do klasycznych szyn przejściowych, składają się one z dwóch szyn połączonych ze sobą zawiasami. Mocujesz dolną szynę za pomocą śrub i kołków. Górna szyna leży luźno. Dzięki profilowi przejściowemu można łatwo niwelować różnice wysokości do 2,5 cm.
