Mały przepływowy podgrzewacz wody bez dużego prądu
Najmniejsze urządzenia dostępne na rynku mają moc 3,5 kW. Urządzenia te często mają normalną wtyczkę Schuko, w przeciwnym razie można je zacisnąć na kablu o przekroju 1,5 milimetra kwadratowego. Maksymalne obciążenie wynosi tutaj 16 A, więc urządzenie należy zabezpieczyć własnym bezpiecznikiem 16 A.
Urządzenia do 4,4 kW wymagają przewodu o przekroju 2,5 milimetra kwadratowego i bezpiecznika 20 A. Do urządzeń o mocy wyjściowej od 4,4 do 5,5 kW potrzebny jest kabel o przekroju 4 milimetrów kwadratowych i bezpiecznik 25 A.
Należy również wziąć pod uwagę długość ułożonego kabla. Im krótsza linia między podłączonym podgrzewaczem przepływowym a skrzynką bezpieczników, tym lepiej. W przypadku bardzo długiej instalacji długość ułożonych kabli może doprowadzić do przeciążenia bezpiecznika, chociaż wartości są matematycznie poprawne.
Chronić przepływowy podgrzewacz wody prądem wysokiego napięcia
Większe urządzenia, które są zasilane dużym prądem, wymagają również większych przekrojów przewodów i większych wyłączników automatycznych. Każdy, kto nie jest zaznajomiony z elektryką, powinien zdecydowanie skonsultować się ze specjalistą i nie wymieniać bezpieczników w skrzynce bez upoważnienia. Bezpieczeństwo eksploatacji przepływowego podgrzewacza wody zależy również od odpowiedniego przekroju przewodów.
- Urządzenia o mocy 18 kW: przekrój przewodu min. 6 mm², bezpiecznik 25 A.
- Urządzenia o mocy 21 kW: przekrój przewodu co najmniej 6 mm², bezpiecznik 32 A.
- Urządzenia o mocy 24 kW: przekrój przewodu co najmniej 10 mm², bezpiecznik 35 A.
- Urządzenia o mocy 27 kW: przekrój przewodu min. 10 mm², bezpiecznik 40 A.
Te wymagania to minimalne wymagania dla zainstalowanej instalacji elektrycznej. Podgrzewacz wody o mocy 24 kW można oczywiście bez problemu zabezpieczyć bezpiecznikiem 40 A, wielu producentów zaleca bezpiecznik 50 A dla urządzenia o mocy 27 kW. Nawet w przypadku prądów wysokiego napięcia rzeczywista zdolność ochronna wyłączników zależy w dużej mierze od długości kabla.
